Nie ma na świecie prawie żadnego człowieka, który nie słyszałby o kostce Rubika, a większość się nią w którymś momencie swojego życia bawiła, układała dla siebie lub dla sportu. Jak pisze autor książki głosem kostki: „Podobno bawiła się mną jedna na siedem osób na świecie. To ponad miliard”.
Erno Rubik, twórca kostki, którą nazwa na początku Magiczną Kostką, to z zamiłowania i zawodu wynalazca, inżynier, który od małego lubił dłubać przy różnych przedmiotach, podpatrując ojca, znanego konstruktora szybowców. Zawsze fascynowało go rozwiązywanie zagadek i łamigłówek „Łamigłówki wyzwalają w każdym z nas ważne cechy: koncentrację, ciekawość, zmysł zabawy, chęć odkrywania rozwiązania”. Kiedy wpadł na pomysł zabawki dla dzieci, która pierwotnie miała być kostka, nawet do głowy mu nie przyszło, jaki zdobędzie rozgłos. Erno Rubik stworzył kostkę w 1974 roku, opatentował wynalazek, znalazł chętnych do produkcji, a dalej poszło samo. Dzisiaj można by powiedzieć językiem internetu, że kostka stała się viralem i rozeszła po świecie z lotem błyskawicy, biorąc pod uwagę fakt, że było to w czasach przed internetem.
Na czym polega fenomen kostki Rubika? Dlaczego coraz to nowe pokolenia po nią sięgają i nigdy się nią nie nudzą? To niesamowite, że kostka fascynuje ludzi już tak długo i nigdy się nie starzeje. Kostkę Rubika układają ludzie w różnym wieku: od najmłodszych, do najstarszych. Każdy, kto zetknie się z kostką Rubika wypracowuje sobie swoje własne podejście do niej, ułożenie kostki staje się wyzwaniem, a zabawa z nią wzbudza tyle emocji, że człowiek zapomina o świecie dookoła i zatraca się w rywalizacji. To niemal jak potyczka 1:1, ty kontra kostka. Jeśli w końcu uda się uzyskać rozwiązanie i wszystkie ściany sześcianu będą w jednolitych kolorach, ulatuje napięcie, a człowiek czuje się spełniony. „Żeby ułożyć Kostkę, musisz zmierzyć się z zasadami, na których się ona opiera. Poza tym musisz określić swój własny stosunek do Kostki. To forma introspekcji, choćby nieświadomej. Żeby wypracować własne podejście, potrzeba trochę cierpliwości, wytrwałości i ciekawości”. Myślę, że fascynacja kostką Rubika nie gaśnie właśnie dlatego: każdy człowiek lubi się bawić, większość ludzi lubi łamigłówki w takiej, czy innej postaci, a jak się raz weźmie do raki kostkę, to przyciąga jak magnes i potrafi wciągnąć bez reszty. Porusza głębokie pokłady świadomości i podświadomości i więź z kostką utrwala się, by nigdy nie zniknąć. Nawet, gdy człowiek przestanie układać kostkę, zawsze będzie ją wspominał z sympatią i rozrzewnieniem. Można to porównać z układaniem klocków Lego, z ich nieskończonymi kombinacjami możliwości.
Autor książki opisuje w jaki sposób tworzył kostkę, jakie etapy przechodził proces tworzenia. Dla wynalazcy tworzenie sprzętu, maszyny, przedmiotu, czy, jak w przypadku kostki, zabawki to równocześnie praca, nauka, ale też zabawa. Wynalazca musi mieć w sobie coś z dziecka, jego ciekawości świata, wyobraźni i umiejętności cieszenia się z osiągnięć, nawet tych maleńkich, na każdym etapie tworzenia. „Praca twórcza jest wyrazem naszych najgłębszych przeżyć, tego co czujemy, w co wierzymy, drogi, którą chcemy pójść, celu, który chcielibyśmy osiągnąć.” Każdy wynalazek jest jak dzieło sztuki, w które wynalazca wkłada swoją wiedzę, umiejętności, ale też duszę. Tworząc można mieć na oku celą ale też można mieć jakiś nieokreślony zarys w myślach, a cel wyłania się podczas pracy. Co jest najważniejszym motorem napędzającym tworzenie? „Ciekawość jest płomieniem, który może rozpalić kreatywność”.
Kostka Rubika to fenomen sam w sobie. Nie wiem, czy była inna taka zabawka – łamigłówka, która zyskałaby tak wielki zasięg i która niezmiennie przyciąga do siebie coraz to nowe rzesze fanów, weszła na stałe do ogólnoświatowej kultury. Oprócz innych przedmiotów wpływających na nasze życie „I mamy też Kostkę, która jest samowystarczalna: nie zastąpiła ani nie poprawiła niczego, co istniało wcześniej: oddziałuje zupełnie sama, co jest tym bardziej zaskakujące”. Nawet w dzisiejszym skomputeryzowanym świecie, którym rządzi smartfon z internetem, znajdują się nowe osoby, które ulegają fascynacji kostką Rubika.
Polecam tę książkę fanom kostki, choć nie jest to typowa sucha autobiografia, dużo tu rozważań psychologiczno-filozoficznych, ale dzięki temu można zrozumieć dlaczego kostka Rubika się nie starzeje.
Jak mocno książka mnie wciągneła: | (8 / 10) |
Język i styl pisania: | (8 / 10) |
Czy warto przeczytać: | (8 / 10) |
Average: | (8 / 10) |
Zostaw komentarz