Marta WaŁa „Kukułcza piwnica”
Na początku chciałabym ostrzec wszystkich czytelników „Kukułczej piwnicy”: zanim zabierzecie się do czytania, to zarezerwujcie sobie wolny czas na czterysta pięćdziesiąt stron tekstu, najedzcie się, napijcie, w innym przypadku grozi wam zaniedbanie obowiązków domowych lub służbowych, a także niedożywienie, gdyż jak przeczytacie pierwszą stronę, nie będziecie w stanie przerwać przed końcem powieści. Janina zupełnie niespodziewanie znajduje w swoim bagażniku ciało mężczyzny, [...]