Powszednia historia” to opowieść o zwykłych ludziach, jakich pełno jest wśród nas.
Jana, Ludwik, Krzysiek, Stach, Babcia, to bohaterowie książki, pokazani jako przypadkowi ludzie, których los zetknął ze sobą. Nawet ich imiona autor każe traktować jak pseudonimy, by pokazać, że są zupełnie przeciętnymi członkami społeczeństwa, niczym się z niego niewyróżniającymi. Każda z tych osób ma swój świat, w którym żyje, znajomych, którymi się otacza, każda z nich odczuwa różne emocje, przechodzi wzloty i upadki, każda stara się przeżyć życie najlepiej jak umie, ich wybory życiowe nie zawsze są do końca przemyślane. Człowiek kieruje się często potrzebą chwili, intuicją, nie jeden raz przypadkowo poznana osoba, czy wydarzenie zmienia cały świat i jak klocek domina wywołuje zmiany w dotychczasowym życiu. Człowiek to często tak bardziej z rozpędu niż z jakiegoś pomyślunku żyje.

W książce Sebastiana Nowaka bohaterów poznajemy stopniowo. Z niedługich opisów, krótkich scenek z ich życia wyłania się obraz ludzi, którzy pracują, uczą się, kochają, kłócą się, śmieją się, płaczą, podróżują, wyjeżdżają za chlebem, by potem wrócić do kraju. Wszyscy wiodą zwykłe życie, w którym ścierają się za sobą chwilę dobre ze złymi.

„Najważniejsze, żeby coś się działo, żeby nie przespać życia”.

Życie toczy się w swoim tempie i swoim trybem, a każdy z ludzi dąży do stworzenia sobie własnej bezpiecznej strefy komfortu, a przy tym wszyscy wiedzą, że:

„w realu oprócz marzeń życie oferuje jeszcze sterty śmieci i najwyraźniej głupotą jest podążać za pierwszymi, lekceważąc drugie”.

Trzeba starać się uodpornić na przeciwności losu i nauczyć się z nimi radzić, by z każdej opresji spaść na cztery łapy, a przeszłe niepowodzenia traktować jak doświadczenie życiowe, z którego wyciąga się wnioski na przyszłość, nie zatracając przy tym swojej osobowości.

Człowiek jest niczym bez swojej historii rodzinnej. W „Powszedniej historii” losy współczesnych bohaterów mieszają się z historiami życia ich przodków. Każde pokolenie inaczej patrzy na świat, co związane jest ze zwyczajami, postrzeganiem człowieka, małżeństwa, perspektyw na przyszłość. Mama Jany mówi jej: „chciałabym, żebyś ty robiła po swojemu […] Możesz mieć wszystko”. Ona sama niewiele miała do powiedzenia: szkoła, małżeństwo, dzieci „Wszyscy tak żyli. Nie sądziliśmy, że można inaczej i nie zastanawiałam się, czy jestem gotowa. Za naszych czasów tyle się nie myślało”. Takie zestawienie daje dużo do myślenia. Pokazuje jak duża jest przepaść między pokoleniem naszych rodziców a nami: nie tylko w sposobie myślenia, ale przede wszystkim w możliwościach, jakie oferuje nam dzisiejszy świat, a jakich nie miały kobiety nasze mamy i babcie.

Narracja w książce jest leniwa, niemal jednostajna, autor bardzo powoli opowiada nam o życiu bohaterów, nie ma tu wielkich emocji, choć jest miłość, przyjaźń, nienawiść i zdrada. Może zbyt wolno się wszystko toczy, jak dla mnie, przez to rozwadnia się esencja opowieści i rozmywa treść. Myślę, że to zamierzone działanie autora, jednak zdecydowanie lepiej by wyszło, gdyby postaci pokazane były w bardziej wyrazisty sposób. Nawet zwykli ludzie nie są najczęściej mdli, nawet gdy mają z pozoru nieciekawe życie, które mija rok za rokiem płynnie, bez burz i gromów, a bohaterowie naszej powieści na pewno nie są nieciekawi, bo czy architektka wnętrz, czy sprzedawca nieruchomości mogą być nudni?

Mam w związku z tym bardzo mieszane uczucia po przeczytaniu „Powszedniej historii”. Z jednej strony dostajemy ciekawe historie kilkorga ludzi i ich rodzin, z drugiej zaś rozmytą narrację, która psuje odbiór całokształtu powieści. Jednak, pomimo wszystko, myślę, że książka jest warta przeczytania po to, by poznać punkt widzenia autora na zwykle życie zwyczajnych ludzi i poznać bohaterów, których zaczynamy lubić od chwili poznania. Już sam tytuł „Powszednia historia” mówi dużo o tym, co się będzie działo w powieści i to właśnie czytelnik dostaje do ręki. Szkoda tylko, że ciekawe historie opowiedziane zostały w takim stylu, przez co książka niewiele zostawia po sobie w umyśle.

Jak mocno książka mnie wciągneła:4 out of 10 stars (4,0 / 10)
Język i styl pisania:7 out of 10 stars (7,0 / 10)
Czy warto przeczytać:5 out of 10 stars (5,0 / 10)
Average:5.3 out of 10 stars (5,3 / 10)